Dziurawiec – naturalny pogromca smutku i antydepresant ukryty w zielarskim ogródku
Dziurawiec łagodzi stany depresyjne, niepokój i bezsenność. Działa przeciwwirusowo, przeciwzapalnie i antybakteryjnie. Pomaga przy przeziębieniuinfekcjach, zgadze, problemach trawiennych i wątrobowych. Stosowany zewnętrznie wspomaga gojenie ran, oparzeń i regenerację skóry. Jest pomocny przy nerwobólach i migrenie.
Dziurawiec zwyczajny, niepozorna roślina o złocistych kwiatach, kryje w sobie niezwykłą moc łagodzenia stanów depresyjnych i lękowych. Ta pradawna roślina lecznicza, stosowana już przez starożytnych Greków i Rzymian, ma szereg związków bioaktywnych, które odpowiednio wpływają na nasz nastrój. Hypericum perforatum, bo tak brzmi jego łacińska nazwa, ma hipercynę i hipeforynę – substancje o udowodnionym działaniu przeciwdepresyjnym.
Fascynujące jest to, jak natura wyposażyła tę roślinę w mechanizm sygnalizujący jej właściwości – charakterystyczne czarne kropki na liściach (stąd nazwa „dziurawiec”). Właśnie w nich znajdują się cenne olejki eteryczne i związki biologicznie czynne. Czy musimy zatem sięgnąć po ten naturalny antydepresant?
Niezwykłe właściwości dziurawca w walce z zaburzeniami nastroju i stanami lękowymi
Naturalne składniki dziurawca i ich wpływ na równowagę psychiczną organizmu
Tutaj najważniejsze właściwości lecznicze dziurawca:
- Łagodzi stany depresyjne i lękowe
- Ułatwia jakość snu i reguluje rytm dobowy
- Działa przeciwzapalnie i regenerująco
- Wspiera układ nerwowy
- Wykazuje działanie przeciwutleniające
- Zmniejsza napięcie psychiczne
- Stabilizuje nastrój i redukuje stres
Badania kliniczne potwierdzają skuteczność dziurawca w leczeniu łagodnej i umiarkowanej depresji (przy stosowaniu standaryzowanych ekstraktów). Mechanizm działania rośliny polega na hamowaniu wychwytu zwrotnego serotoniny – „hormonu szczęścia”, podobnie jak działają syntetyczne leki przeciwdepresyjne. Interesujące jest, że dziurawiec wykazuje znacznie mniej skutków ubocznych niż konwencjonalne farmaceutyki.
W tradycyjnej medycynie ludowej dziurawiec nazywano „zielem św. Jana” – zbierano go w okresie przesilenia letniego, wierząc w jego szczególną moc. „Ziele na dziewięćdziesiąt dziewięć chorób” – tak mawiali nasi przodkowie. Dobra fitoterapia potwierdza szeroki zakres działania tej rośliny: od problemów trawiennych, przez schorzenia skórne, aż po zaburzenia nastroju. Musimy tylko pamiętać, że dziurawiec wchodzi w interakcje z wieloma lekami (szczególnie antykoncepcją hormonalną i lekami przeciwzakrzepowymi).
Przygotowanie naparów i ekstraktów z dziurawca wymaga odpowiedniej wiedzy i staranności. Wyjątkowe efekty terapeutyczne uzyskuje się stosując standaryzowane preparaty. Roślina ta potrzebuje około 2-3 tygodni częstego stosowania, by wykazać pełne działanie przeciwdepresyjne. Jak każdy lek naturalny – dziurawiec najlepiej stosować pod kontrolą specjalisty, szczególnie w przypadku przyjmowania innych medykamentów.
Dziurawiec na depresję – właściwości lecznicze i zastosowanie ziela św. Jana
Dziurawiec zwyczajny (Hypericum perforatum), znany także jako ziele św. Jana, jest skutecznym naturalnym środkiem w leczeniu łagodnej i umiarkowanej depresji. Zawarte w nim substancje aktywne, takie jak hiperycyna i hyperforyna, wpływają pozytywnie na gospodarkę neuroprzekaźników w mózgu, szczególnie serotoniny. Roślina ta wykazuje działanie przeciwdepresyjne, uspokajające oraz łagodzi stany lękowe. Dziurawiec pomaga także w regulacji snu i zmniejsza napięcie nerwowe.
Przyjmowanie dziurawca należy jednak skonsultować z lekarzem, ponieważ może wchodzić w interakcje z niektórymi lekami. Zioło to zwiększa także wrażliwość skóry na promienie słoneczne. Najczęściej stosuje się go w formie naparu, nalewki lub standaryzowanych preparatów dostępnych w aptekach. Kuracja dziurawcem powinna trwać minimum 4-6 tygodni, aby zauważyć pierwsze efekty terapeutyczne. W badaniach klinicznych udowodniono, że jego skuteczność w leczeniu łagodnej depresji jest porównywalna z niektórymi lekami antydepresyjnymi.
Moc natury w walce z bliznami cesarskiego cięcia – olejek z dziurawca
Pozyskiwany z kwiatów dziurawca zwyczajnego (Hypericum perforatum) czerwony olejek ma substancje czynne, które odpowiednio wspomagają regenerację skóry i redukcję blizn poporodowych. Głównymi związkami aktywnymi są hyperycyna i pseudohyperycyna, które wykazują działanie przeciwzapalne i przyspieszające gojenie się ran. Częste stosowanie olejku z dziurawca pomaga zmniejszyć widoczność blizn, uelastycznić skórę i zredukować przebarwienia powstałe po cesarskim cięciu.
Wyjątkowe efekty uzyskuje się rozpoczynając stosowanie olejku po całkowitym zagojeniu się rany pooperacyjnej, zazwyczaj około 4-6 tygodni po porodzie. Zaleca się delikatnie wmasowywać preparat w bliznę dwa razy dziennie przez minimum 3 miesiące. Można pamiętać, że olejek z dziurawca może zwiększać wrażliwość skóry na promienie słoneczne, dlatego należy unikać ekspozycji na słońce w miejscach jego aplikacji. Systematyczność stosowania jest elementarna dla osiągnięcia zadowalających rezultatów w procesie redukcji blizn poporodowych.